Wyścig w Bahrajnie zakończył erę prototypów kategorii LMP1, w której Toyota rywalizowała od 2012 roku. Łącznie japoński koncern wziął udział w 64 wyścigach, wygrywając 29 z nich, 26 razy startował z pole position i zaliczył 24 najszybsze okrążenia. Ma też na swoim koncie trzy tytuły mistrzowskie wśród kierowców oraz zespołów.
W ciągu ośmiu lat startów na torze inżynierowie Toyoty cały czas dopracowywali swoje samochody wyścigowe. Sprawili m.in., że zużycie paliwa w autach najwyższej kategorii spadło o 35%, a czas potrzebny na pokonanie okrążenia toru w Le Mans skrócił się o około 10 s.
Przełomowym punktem dla zespołu TOYOTA GAZOO Racing było pojawienie się modelu TS050 HYBRID, który na Circuit de la Sarthe ustanowił niepobity do tej pory rekord okrążenia i trzykrotnie triumfował w 24-godzinnej rywalizacji. TS050 HYBRID prowadziło 11 różnych kierowców, a samochód wygrał 19 z 34 wyścigów, w których wystartował, osiągając 16 pole position i ustanawiając 15 najlepszych czasów okrążeń.
W Bahrajnie dla prototypu Toyoty zakończyła się pewna era.
„To był weekend pełen emocji, który obudził w nas niesamowite wspomnienia z ostatnich ośmiu lat. Zapamiętamy emocjonujące wyścigi, świetnych konkurentów i fantastyczne samochody. Cieszymy się, że jesteśmy częścią świata wyścigów długodystansowych”– podkreślił Hisatake Murata, szef zespołu.
Ostatnia rywalizacja na koniec sezonu 2019–2020 przesądziła o tytułach mistrzowskich kierowców. Weekend na torze w Sakhir okazał się szczęśliwy dla tercetu Mike Conway, Kamui Kobayashi i José María López z auta #7. Załoga ta wygrała piątkowe kwalifikacje, a w sobotę przez cały czas kontrolowała sytuację na torze. Na mecie zameldowała się na ponad minutę przed załogą Toyoty #8, którą na zmianę prowadzili Sébastien Buemi, Kazuki Nakajima oraz Brendon Hartley. Tym samym Conway, Kobayashi i López zdobyli swój pierwszy tytuł mistrzów świata w wyścigach długodystansowych w karierze.
„Dziękuję za wsparcie z Japonii i z Kolonii oraz za ciężką pracę nad TS050 od 2016 roku. Było wiele trudnych momentów, ale mamy mnóstwo wspaniałych wspomnień. Auto trzykrotnie wygrało w Le Mans, a teraz my zostaliśmy mistrzami świata. Naprawdę nie moglibyśmy prosić o więcej. Ale to sukces nie tylko nas – kierowców, ale też inżynierów, mechaników i wszystkich, którzy pracowali nad tym projektem”– powiedział po wyścigu Kamui Kobayashi.
„To wspaniałe uczucie być mistrzem świata po trudnym, ale fantastycznym sezonie. Dziękuję zespołowi, że dał nam takie auto”– stwierdził Mike Conway.
„Pracowaliśmy na to bardzo ciężko i zdobycie tytułu razem z chłopakami to spełnienie marzeń. Mike i Kamui są dla mnie jak bracia” – dodał José María López.
Zwycięskiej załodze gratulacje złożył sam Akio Toyoda, prezes Toyota Motor Corporation, który wspomniał też o wieloletnich wysiłkach całego zespołu TOYOTA GAZOO Racing.
„Możemy godnie pożegnać TS050 HYBRID. Dublet w ostatnim wyścigu i uśmiechnięci Mike, Kamui i José to najlepsza motywacja do budowy naszego hipersamochodu. Dziękuję za pracę kierowcom, inżynierom, mechanikom, a także naszym kibicom za nieustanne wsparcie. Jestem przekonany, że w nowym aucie nasi kierowcy będą w stanie ścigać się z ogromną pewnością siebie i ze spokojem, a nasze dążenie do tworzenia coraz lepszych samochodów się nie zmieni” – powiedział Akio Toyoda.
Na sezon 2021 zaplanowano sześć wyścigów. Rywalizacja rozpocznie się 19 marca od 1000 Miles of Sebring. Toyota będzie się tam ścigać nowym hipersamochodem, którego prezentacja planowana jest na początek 2021 roku.
- #7 TOYOTA GAZOO Racing 263 okrążeń
- #8 TOYOTA GAZOO Racing +1 min 04,594 s
- #37 Jackie Chan (Tung/Aubry/Stevens) +16 okrążeń
- #38 JOTA (Gonzalez/da Costa/Davidson) +16 okrążeń
- #29 Team Nederland (Van Eerd/Van der Garde/De Vries) +16 okrążeń
- #22 United Autosports (Hanson/Albuquerque/di Resta) +16 okrążeń